Do polskich kin trafi baśniowa realizacja „Zaczarowanego fletu” Mozarta, która jako pierwsza w 2006 roku była transmitowana z nowojorskiej Met. Wtedy spektakl był dostępny tylko w kinach USA, dziś z okazji jubileuszu – na całym świecie.
Z okazji jubileuszu – 10. już sezonu transmisji z The Metropolitan Opera – nowojorska scena postanowiła przypomnieć widzom cyklu „Zaczarowany flet” Mozarta w reżyserii Julie Taymor. Na początku lat 90. wyreżyserowała ona filmową wersję opery-oratorium „Król Edyp” Strawińskiego, wykorzystując wielkie ruchome lalki; producentem przedsięwzięcia był Peter Gelb, obecny dyrektor Met. Taymor ma na swoim koncie także reżyserię „Fridy” z Salmą Hayek czy musicalu „Król Lew”. „Zaczarowany flet” był pierwszym spektaklem transmitowanym w HD przez Met. To idealna propozycja dla tych wszystkich, którzy miłością do opery pragną zarazić swoje dzieci lub wnuki – prawdziwe przedstawienie familijne z barwnymi kostiumami, akcentami komediowymi i wielkimi animowanymi lalkami. Książę Tamino i jego przyjaciel, zabawny ptasznik Papageno, muszą przejść próby, by zyskać wtajemniczenie i nagrodę: miłość idealnej dziewczyny. W głównych partiach wystąpili: Matthew Polenzani jako Tamino, Ying Huang jako Pamina, Nathan Gunn jako Papageno i Rene Pape jako Sarastro. Dyrygował James Levine.
12 grudnia, godz. 18.55
Zaczarowany flet - Nathan Gunn jako Papageno, fot. K. Howard