Rycerzyki zdejmują przypiętą im przez krytykę łatkę “najlepszego polskiego zespołu bez płyty”. Ich debiutancki album ukazał się nakładem muzycznego kolektywu Stajnia Sobieski.
Między krakowską Stajnią Sobieski a leśną chatą w Mszanie Dolnej rozgrywa się baśń o Rycerzykach. Czasem otoczone kamienicami królewskiego miasta, innym razem zanurzone w wiejskim krajobrazie pełnym krów, ślimaków, gór i potoków – Rycerzyki od kilku lat zbierały pomysły i nagrywały swój pierwszy album. Radośnie obwieszczają na nim jedenaście historii wyśpiewanych przez Gosię w językach polskim, angielskim i wymyślonym. W muzyce Rycerzyków nie ma przypadków, tak jak nieprzypadkowo ich piosenki zostały zauważone przez niezależnych recenzentów. Życzliwa krytyka wpisała ich twórczość w konteksty inteligentnego, zwiewnego popu, przywołując dokonania Fleetwood Mac, Stereolab czy Kate Bush. Porównanie z rodzimym zespołem Pustki też jest tu na miejscu.
Baśń o Rycerzykach może być opowieścią o podbojach: waszych serc, uszu i koncertowych scen. Jaki płynie z tego morał? Posłuchajcie chociażby „Ławic” czy „Lotty” i odnajdźcie swój. Baśni się nie komentuje, baśni się słucha. Z zapartym tchem.
Rycerzyki
www.stajniasobieski.8merch.com/rycerzyki_rycerzyki-id6777
www.rycerzyki.bandcamp.com/album/rycerzyki
www.facebook.com/Rycerzyki/
