Krokami skrytobójcy zbliża się największe festiwalowe wydarzenie jesieni. 10. Splat!FilmFest International Fantastic Film Festival, jubileuszowa edycja cenionego na całym świecie festiwalu nowego kina gatunkowego, odbędzie się w dniach 24-31 października w Warszawie (Kinoteka) oraz Wrocławiu (Kino Nowe Horyzonty).
10. edycja Splat!FilmFest w dniach 24-31 października! Będzie krwawo, mrocznie i przerażająco!
Zacznie się od Biforu festiwalu - spotkania z najbardziej przerażającą postacią horroru ostatnich lat. 6. października, na specjalne zaproszenie festiwalu, po raz pierwszy do Polski zawita Art The Clown (David Howard Thornton), spotka się z polskimi fanami w Multikinie Złote Tarasy i obejrzy z nimi najnowszą odsłonę “Terrifiera 3”. Będzie to drugi pokaz w Europie i jeden z pierwszych na świecie. W tegorocznym programie Splat!FilmFest znalazło się blisko 40 tytułów pełnometrażowych i 20 krótkich metraży. “Jeśli słyszeliście o świetnym nowym horrorze, na pewno go pokażemy. Filmy, które prezentujemy były pokazywane na najbardziej prestiżowych światowych festiwalach, ale polscy widzowie będą mogli zobaczyć je po raz pierwszy.
10. edycja Festiwalu zapowiada się naprawdę krwawo i przerażająco” – mówi Monika Stolat, dyrektorka artystyczna festiwalu. Najważniejsze punkty festiwalu: “Życia i śmierci Christophera Lee”: klejnot naszej tegorocznej sekcji dokumentalnej. Opowieść o życiu i wielu filmowych zgonach Christophera Lee, gwiazdy horrorów Hammera, Sarumana z “Władcy pierścieni”, aktora o wielkim talencie i głębokim głosie. A także postaci na wskroś tajemniczej: mężczyzny z błękitną krwią, pilota w czasie II wojny światowej, a po wojnie także szpiega i łowcy nazistów. Fascynujący życiorys fascynującego artysty. „Na kolana” (“Above The Knee”): najnowszy film Viljara Bøe, który dwa lata temu zaszokował świat “Dobrym pieskiem” i postanowił przebić sam siebie. Tym razem wyreżyserował ponury thriller o mężczyźnie, który fantazjuje o amputacji. Mocne kino o potrzebie akceptacji. Jeden z tych filmów, które wywołują w czasie seansu nerwowy ból brzucha, ale dają do myślenia.
Gośćmi festiwalu będą producentka Marie Waade Grønning i Freddy Singh - odtwórca głównej roli oraz współautor scenariusza. “Dead Talents Society”: tajwańska perełka, która narobiła szumu na festiwalu w Toronto. A co jeśli duchy i zjawy rywalizują ze sobą po śmierci o to, kto straszy najbardziej? Mają nawet swoje talent show, swoje viralowe gwiazdy sieci, ambicje i smutki? Doskonale zrealizowany, wściekle zabawny i bardzo oryginalny horror komediowy. “Dragon Dilatation”: kino pełne surrealizmu i transgresji. Zachwycające wizualnie, najnowsze dzieło Bertranda Mandico, stałego bywalca Splat!FilmFest (w ubiegłych latach pokazywane były “Conann” oraz „After Blue”). „W płomieniach” (“In Flames”): kanadyjsko-pakistański horror, który swoją premierę miał w Cannes. Opowieść o dziewczynie, którą prześladują zjawy z przeszłości, ale najbardziej uciska ją patriarchat. Akcja toczy się we współczesnym Pakistanie, lecz — co najbardziej przerażające — mogłaby się toczyć w wielu miejscach na świecie. “Krazy House”: najbardziej obrazoburczy film roku! Nick Frost i Alicia Silverstone grają role życia w holenderskiej czarnej komedii, która płynnie zamienia się w makabryczne kino home invasion. “Oddity”: doskonały, gotycki horror i kryminał w jednym. Niewidoma kobieta prowadzi śledztwo w sprawie śmierci swojej bliźniaczki. Kto ją zamordował? “Sayara”: film w reżyserii tureckiego reżysera - Cana Evrenola, który przyjedzie do Polski na 10. edycję Splat!FilmFest, to prawdopodobnie najbardziej krwawa i makabryczna produkcja tego roku. Brutalne kino zemsty, w którym tytułowa bohaterka zamienia się w bezlitosną maszynę do zabijania, anioła zemsty i koszmar senny mężczyzn, którzy giną z jej ręki jak muchy. W programie znalazł się także “V/H/S/Beyond”: najnowszy, siódmy już rozdział ukochanej antologii wielbicieli kina grozy.
Na stołkach reżyserskich zasiedli m.in. Kate Siegel (scenariusz jej segmentu filmu napisał Mike Flanagan) oraz Justin Long. Całość znów odwołuje się do nurtu found footage, a inspirowana jest kinem sci-fi. “Timestalker”: brytyjskie arcydzieło o kobiecie, która w każdym swoim życiu zakochuje się w tym samym, toksycznym mężczyźnie, a potem umiera w iście makabrycznych okolicznościach. “Else”: pokazana była na festiwalu w Toronto w kultowej sekcji Midnight Madness. To surrealistyczne kino fantasy o świecie, który musi zmagać się z tajemniczą, budzącą grozę pandemią. Nie zabraknie też polskiej produkcji na 10. Splat!FilmFest, bo pojawi się “Cisza nocna”: najnowsze dzieło Bartosza M. Kowalskiego (“W lesie dziś nie zaśnie nikt”, “Ostatnia wieczerza”), który od kilku lat ratuje honor polskiego horroru, ze świetnymi zdjęciami Cezarego Stoleckiego (“Wszyscy moi przyjaciele nie żyją”, “Atak paniki”). “Cisza nocna” to opowieść o Lucjanie, 80-letnim byłym aktorze, który pozwala synowi odstawić się do domu seniora. Tam odkrywa ponurą tajemnicę. Piękne i smutne kino o starości i śmierci, z doskonałą, ostatnią rolą zmarłego w ubiegłym roku Macieja Damięckiego. Podczas festiwalu odbędzie się spotkanie z reżyserem i producentką Mirellą Zaradkiewicz. Pełny program festiwalu pojawi się na początku października na stronie splatfilmfest.com.