geniusz-komedii-ale-i-czlowiek-wielu-skrajnosci-jakim-tworca-byl-aleksander-fredro

Geniusz komedii, ale i człowiek wielu skrajności. Jakim twórcą był Aleksander Fredro?

Drzemały w nim dwie sprzeczne ze sobą natury: romantyka i pozytywisty. Jednego razu marzył o samotności, a drugiego – aktywnie uczestniczył w życiu publicznym. Aleksander Fredro, autor takich sztuk jak „Śluby panieńskie” czy „Zemsta”, to jeden z najwybitniejszych komediopisarzy w historii literatury polskiej. Przypominamy jego niezwykły życiorys i niezrównany dorobek literacki.

Aleksander Fredro urodził się 20 czerwca 1793 r. w Surochowie pod Jarosławiem. Wywodził się z bogatej rodziny szlacheckiej, nigdy nie uczęszczał do szkół publicznych, a nauki pobierał w domu. Już w wieku 16 lat zaciągnął się do armii Księstwa Warszawskiego, by później służyć w wojskach Napoleona. Wspomnieniami z tamtego okresu podzielił się wiele lat później w dzienniku „Trzy po trzy” (po raz pierwszy wydrukowanym w „Gazecie Polskiej” w 1877 r.), gdzie dość chłodno rozprawia się z mitem Napoleona jako bohatera, a także przytacza anegdoty z dzieciństwa i snuje liczne dygresje.

Spektakl telewizyjny

„Trzy po trzy” w reżyserii Adama Hanuszkiewicza jest dostępny na platformie TVP VOD.

Jeden z rękopisów Aleksandra Fredry. Na zdjęciu fragment „Pana Jowialskiego”, wystawiony w Ratuszu we Wrocławiu w 2014 r. Fot. Maciej Kulczyński/PAP

Jeden z rękopisów Aleksandra Fredry. Na zdjęciu fragment „Pana Jowialskiego”, wystawiony w Ratuszu we Wrocławiu w 2014 r. Fot. Maciej Kulczyński/PAP

Po upadku francuskiego cesarza w 1815 r. Fredro wrócił do majątku rodzinnego i zaczął rozwijać swoje pisarskie zdolności. Był samoukiem, który już od wczesnych lat przejawiał nieprzeciętny talent do opowiadania historii wierszem. „Nigdy mi się nad książką nie zmarszczyło czoło, trąbka myśliwska w kniei była moją szkołą” – mówił. W 1818 r. 28-letni pisarz napisał swoją pierwszą ważną komedię „Pan Geldhab”, która opowiada o młodym szlachcicu starającym się o rękę dorobkiewicza, tytułowego Pana Geldhaba, mieszczanina o niemieckim pochodzeniu. Dzieło to, pełne humoru, otworzyło młodemu twórcy drzwi największych scen teatralnych.


Jego sztuki były często wystawiane, a sam Fredro osiągnął ogromną sławę. I zamierzał ją utrzymać, nieprzerwanie tworząc kolejne dzieła.

Wszystko zmieniło się w 1819 r., kiedy poznał Zofię Jabłonowską, utalentowaną malarkę i żonę jednego z najznamienitszych i najbogatszych galicyjskich magnatów, Stanisława Skarbka. Wówczas twórczość literacka zeszła na drugi plan, a najważniejsza dla pisarza stała się miłość. Wspólna droga Zofii i Aleksandra była jednak wyboista – wybranka pisarza długo nie mogła wziąć rozwodu ze swoim ówczesnym mężem, przez co kochankowie musieli zaczekać na możliwość ożenku aż… 11 lat. W tym czasie Fredro przeżył niejedno załamanie. Z tęsknoty pogrążył się w rozpaczy i twórczym impasie. Gdy para wzięła ślub 8 listopada 1828 r., w końcu nastał radosny i błogi okres w życiu Fredry, który uwierzył, że u boku ukochanej osiągnie spełnienie, a przy okazji znów będzie mógł spokojnie tworzyć.

Kadr pochodzi ze spektaklu „Śluby panieńskie, czyli Magnetyzm serca” w reżyserii Andrzeja Łapickiego. Fot. TVP

Kadr pochodzi ze spektaklu „Śluby panieńskie, czyli Magnetyzm serca” w reżyserii Andrzeja Łapickiego. Fot. TVP

Na pisanie wciąż jednak brakowało mu czasu. Opieka nad majątkiem rodzinnym, narodziny syna Jana – to wszystko odwracało uwagę artysty od pracy nad nowymi dziełami. Wydawało się, że Fredro nie wróci już do dawnej aktywności literackiej, ale stało się inaczej. Lata 30. XX wieku były dekadą wielkiego powrotu Fredry, który stworzył wówczas tak znakomite utwory jak „Pan Jowialski”, lekkie i pełne wdzięku „Śluby panieńskie, czyli Magnetyzm serca”, a także najbardziej znaną komedię charakterów – „Zemstę”.

Obejrzyj spektakl

„Śluby panieńskie, czyli Magnetyzm serca” w reżyserii Andrzeja Łapickiego na TVP VOD.

Jednocześnie Fredro rozwijał inne aspekty swojej twórczości. Pisał m.in. wiersze dla najmłodszych. Utwory takie jak „Małpa w kąpieli”, „Paweł i Gaweł” czy „Bajka o sowie” na stałe weszły do kanonu literatury dziecięcej – niezmiennie bawią, zaskakują formą i są ponadczasowe.


Na uwagę zasługują również poematy pisarza („Jeremiasz Sęp”), ballady („Kamień nad Liskiem”) czy dzieła prozatorskie („Nieszczęścia najszczęśliwszego męża” czy „Dziennik wygnańca”).

Od lewej: Jerzy Trela jako Rejent i Jan Nowicki w roli Cześnika w spektaklu Olgi Lipińskiej „Zemsta” (1994). Fot. TVP

Od lewej: Jerzy Trela jako Rejent i Jan Nowicki w roli Cześnika w spektaklu Olgi Lipińskiej „Zemsta” (1994). Fot. TVP

Po okresie intensywnej pracy w życiu Fredry nastał kolejny kryzys twórczy. W 1839 r., po atakach ze strony romantyków: Seweryna Goszczyńskiego, Edwarda Dembowskiego, Aleksandra Dunin-Borkowskiego i Juliana Bartoszewicza, Fredro zrezygnował z wydawania swoich dzieł. Był przejęty i zrezygnowany zarzutami o wypalenie twórcze, zapatrzenie we francuskie wzorce oraz brak ducha narodowego. Komediopisarz zamknął się w sobie, popadł w mizantropię i coraz bardziej zaczął oddalać się od świata.


Do pisania wrócił dopiero w latach 50., lecz i wtedy wszystko, co tworzył, chował do szuflady – w strachu przed krytyką czy ingerencją w treść. Tworzył z dala od wszystkich, całkowicie dystansując się od opinii publicznej.

Czas obszedł się jednak z twórczością Fredry łagodnie. Jego dzieła należą do jednych z najczęściej wystawianych na deskach teatrów, a także najchętniej interpretowanych przez innych twórców (jak np. „Zemsta”, która została dwukrotnie zekranizowana, a także doczekała się czterech inscenizacji w Teatrze Telewizji). To dowodzi, że wartość literatury tego wybitnego komediopisarza jest nieprzemijająca.


Zobacz „Zemstę” w reżyserii Olgi Lipińskiej w TVP VOD.

AN

VOD

Informacje kulturalne, 31.12.2023

Informacje kulturalne, 30.12.2023


FACEBOOK / / INSTAGRAM / YOUTUBE