O akcjach na Kutscherę i Koppego, czy też walkach „Parasola” w Powstaniu Warszawskim napisano już wiele artykułów, książek, nakręcono też filmy. Dziś po raz pierwszy /tyle lat po wojnie!/ przemawiają do nas uczestnicy tych legendarnych zdarzeń we wspomnieniach własnych i ich bliskich. ”Chcę żyć ,założyć rodzinę, mieć dzieci” - powie kilka dni przed zamachem na Kutscherę Bronek ”Lot” - swojemu ojcu.
Tak, Ci młodzi ludzie chcieli zwyczajnie cieszyć się życiem, rozwijać swoje pasje, kochać i być kochanymi. W ich hierarchii wartości jest jednak coś, co jest ważniejsze od tego wszystkiego. Jest nim niepodległa Polska. Dla niej są w stanie poświęcić wszystko, z własnym życiem włącznie.
Ci spiżowi bohaterowie pokazują nam jednak też swoją ludzką twarz. Boją się wszyscy, śmierci swojej czy bliskich. Nie wstydzą się przyznać do tego na kartach tej książki. Pokonać ten strach ,to dopiero jest akt najwyższej odwagi!
Ta książka to niezwykła lekcja patriotyzmu, taka zwyczajna, bez patosu i zbędnych słów. ”Chciałbym coś jeszcze zrobić dla Polski” - powie w ostatnich swoich słowach Bronek ”Lot” -dowódca zamachu na Kutscherę. Wierzyli, jak „Ziutek” ,poeta batalionu „Parasol”, że „z naszej mogiły nowa się Polska - zwycięska narodzi”. Większość z nich tego nie doczekała. Dziś mówią do nas po raz pierwszy ,szkoda, że zza grobu.
Pamiętniki żołnierzy Batalionu AK „Parasol”
Wydawca: Fundacja historia.pl
