david-bowie-nie-zyje-artysta-zmarl-w-wieku-69-lat

David Bowie nie żyje. Artysta zmarł w wieku 69 lat

Legenda muzyki, David Bowie zmarł dzisiaj w nocy po półtorarocznej walce z rakiem - podała rodzina artysty na oficjalnym koncie Bowiego na Facebooku i Twitterze. Muzyk miał 69 lat.

Bowie chorował na raka. „Odszedł w pokoju dzisiaj, otoczony rodziną po pełnej odwagi walce z rakiem” - napisano na jego koncie na Twitterze. Rodzina prosi jednocześnie o uszanowanie jej prywatności.

W ubiegły piątek, w 69. urodziny gwiazdora, ukazała się jego 29. płyta, zatytułowana „Blackstar”.

David Bowie był artystą o wielu twarzach. Urodzony w Brixton w południowym Londynie, zaczynał jako Davy Jones, nieśmiały chłopak w tweedowej marynarce. Bowie długo nie był nawet pewien, czy chce być piosenkarzem. Rozważał karierę kompozytora musicalowego.

Potem przyszedł czas na Ziggy'ego Stardusta - z cekinami, butami na obcasie i ufarbowanymi na czerwono włosami. – Chodziło o połączenie w jedno wszystkiego, co mnie fascynowało: od teatru japońskiego, przez Jacques'a Brela, Little Richarda i drag queens. To była hybryda tego, co mi się podobało – wspominał artysta w rozmowie z BBC.

Paul Trynka, biograf Bowiego mówił w rozmowie z Polskim Radiem, że Bowie – zafascynowany protopunkowym brzmieniem Iggy'ego Popa stworzył alter ego, by uwiarygodnić zmianę brzmienia. – Jako postać wymyślona mógł być bardziej ekstremalny. Stroje, fryzury no i cała muzyka, która Davida zachwycała – tłumaczył.

W swojej karierze artysta wydał 26. albumów studyjnych. Wśród nich słynną „Trylogię Berlińska” z końca lat siedemdziesiątych. David Bowie ma na swoim koncie także liczne single. Choćby takie klasyki jak „Space Oddity” (pierwszy przebój na Wyspach), „The Man Who Sold The World” (zinterpretowany potem przez Nirvanę), „Life on Mars?” (z przełomowego albumu „Hunky Dory”) czy „Let's Dance”. Ten ostatni utwór jest symbolem najbardziej „popowego” okresu artysty. Okresu z którego dziś nie jest zbyt dumny. To wtedy poznaliśmy jego kolejne oblicze: gwiazdora MTV. – W tym czasie występowałem dla wielkich tłumów na stadionach. Myślę sobie, co ci ludzie tu robią? Dlaczego przyszli by mnie zobaczyć ? Powinni chodzić na koncerty Phila Collinsa. I zaraz pomyślałem sobie: co ja tu robię? – wspominał artysta.

VOD

Informacje kulturalne, 23.04.2025

Informacje kulturalne, 16.04.2025


FACEBOOK / / INSTAGRAM / YOUTUBE