O tym filmie mówiło się głośno przede wszystkim za sprawą wirtuozowskiego wręcz występu Ala Pacino, który nadał tragikomicznej opowieści niepowtarzalny klimat. Na długo w pamięci widza pozostaje grana przez niego postać, łącznie ze słynną sceną tanga.
Pochodzący z niezamożnej rodziny Charlie Simms jest stypendystą elitarnej szkoły, przed nim ogromne szanse na dalszą naukę na Harvardzie. Chcąc zarobić na bilet na samolot i spędzić Boże Narodzenie w domu w stanie Oregon, Charlie odpowiada na anons zamieszczony na uczelnianej tablicy ogłoszeń. Kiedy udaje się pod wskazany adres, dowiaduje się od autorki ogłoszenia, Karen Rossi, że podczas weekendu ma przypilnować jej niewidomego ojca. W tym czasie ona wraz z mężem i dziećmi wyjeżdża do rodziny na święto Dziękczynienia. Pierwsze spotkanie z pułkownikiem Frankiem Sladem nie wróży niczego dobrego. Na widok zgorzkniałego i cynicznego emerytowanego oficera armii amerykańskiej, wykorzystującego swoje kalectwo do bezkarnego obrażania i pogardzania innymi, Charlie chce się wycofać z umowy. Nie potrafi jednak oprzeć się błagalnym prośbom zdesperowanej Karen i w końcu przyjmuje pracę, zwłaszcza że - jak zapewnia córka pułkownika - ojciec żyje własnym życiem i nie wymaga szczególnej opieki. Charlie może sobie więc oglądać telewizję i robić, co tylko zechce. Niespodziewanie okazuje się, że właśnie teraz będzie mu potrzebny spokój i czas na przemyślenie pewnych spraw i zastanowienie się nad przyszłością. Popadł bowiem przez kolegów w poważne tarapaty, co w konsekwencji grozi wydaleniem ze szkoły tuż przed maturą. Tymczasem w domu pułkownika czeka go kolejna niespodzianka. Gdy tylko Karen wraz z rodziną odjeżdża, pułkownik zdradza Charliemu, jakie wiąże z nim plany na nadchodzący weekend. Ku swemu zaskoczeniu chłopak dowiaduje się, że ma mu towarzyszyć w podróży do Nowego Jorku, gdzie Frank zamierza hucznie się zabawić. Tłumaczenie broniącego się przed wyjazdem Charliego, że musi stawić się przed szkolnym sądem i solidnie się do tego przygotować, na niewiele się zdaje. Emerytowany oficer armii nie znosi żadnego sprzeciwu, zresztą ma już w ręku bilety pierwszej klasy do Nowego Jorku i załatwioną rezerwację w najlepszym hotelu. Opieka nad ociemniałym Frankiem nie będzie łatwym kawałkiem chleba. Ale ta niespodziewana podróż okaże się dla Charliego wielką przygodą i prawdziwą lekcją życia. Będzie też dobrą nauką dla Franka, który przekona się, że okazując komuś szacunek i sympatię, można zyskać więcej, niż chamstwem i arogancją. Czy pułkownik, który wyruszył w podróż z samobójczym zamiarem, nauczy się obcować z własnym kalectwem i doceni wartość życia, nawet jeśli przyszło mu spędzać jego kres w kompletnych ciemnościach?