Film "I Bóg stworzył kobietę" zajmuje w historii francuskiego kina miejsce szczególne. Wchodził na ekrany w 1956 r. jako debiut Rogera Vadima, jednego z najbardziej kontrowersyjnych twórców Nowej Fali. Znaczył też narodziny mitu Brigitte Bardot, ucieleśnienia nowoczesnego seksu, kobiety dziecka, nieświadomej pożądania, jakie wzbudza i zła, które mimowolnie wyrządza.
Osiemnastoletnia Juliete Hardy jest sierotą. Piękną dziewczynę przyjęło na wychowanie bezdzietne małżeństwo. Juliete pracuje w modnym kurorcie Saint-Tropez. Interesuje się nią 40-letni Eric Carradine, bogaty właściciel jachtu. Dziewczyna niewiele sobie robi z jego propozycji luksusowego życia. Podkochuje się natomiast w męskim i silnym Michelu Tardieu, który wraz z rodziną prowadzi warsztaty okrętowe. Wkrótce Juliete przekonuje się, że Michel nie traktuje jej poważnie.