Niezwykły film według scenariusza Krzysztofa Kieślowskiego z Jerzym Stuhrem i Anną Dymną w rolach głównych.
Mała, górska miejscowość, gdzieś w Polsce. Pan Sawicki, szanowany obywatel, tak samo zwyczajny jak jego otoczenie, pewnego dnia zaczyna spacerować ulicami w towarzystwie wielbłąda. Zdziwieni mieszkańcy nie wiedzą, co o tym myśleć. Mijają kolejne dni, a zwierzę ciągle jest u Sawickich. Mało tego, zajmuje w ich życiu coraz ważniejsze miejsce. Dlaczego? – to pytanie coraz bardziej dręczy całe miasteczko.
Czwarty film w reżyserskim dorobku Jerzego Stuhra – był już głośny na długo przed premierą. Stało się tak za sprawą scenariusza. Pierwszą jego wersję (na podstawie opowiadania Kazimierza Orłosia pt. „Wielbłąd”) napisał bowiem w roku 1973 sam Krzysztof Kieślowski, noszący się wówczas z zamiarem debiutu fabularnego. Niestety, tekst nie spodobał się ówczesnym decydentom i musiał powędrować do szuflady. Przed kilkoma laty odnalazł go w Wiesbaden Janusz Morgenstern. Takiej okazji nie można było zmarnować.
Film zdobył w 2000 r. Nagrodę Specjalną na MFF w Karlowych Warach i nagrodę publiczności na Lecie Filmowym w Kazimierzu Dolnym oraz Syrenkę Warszawską w kategorii filmu fabularnego w 2001.